Strona głównaMEDALE • FAQ
• Wyloguj [ Alexa [Bot] ] • Zarządzaj profilem
     Użytkownicy   Szukaj

Ostatnia wizyta: Nie 03 Lip, 2016 23:53

Obecny czas: Nie 03 Lip, 2016 23:53
Strona główna forum

Wszystkie czasy w strefie UTC





 [ 47 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw 05 Maj, 2011 13:47 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 12 Maj, 2007 07:52
Posty: 5593
Miejscowość: z dolnośląskiego
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 38 razy
Otrzymał podziękowań: 105 razy
Samochód: Sprinterx2
Silnik: jakies tam są
andrzejDucato napisał(a):
b8tz napisał(a):
Żeby uściślić - silniki 2.2 są w Peugeocie i Citroenie, Fiat ma 2.3.

Z moich obserwacji wynika że przy podobnej specyfice jazdy - silniki 2.2 w PSA spalają ok litr paliwa mniej niż 2.3 we Fiacie.



Co to za zdjęcie ,jakiś zlot Transporterów był?


Które zdjęcie ??

A zeby uścilic to byl zlot Busów wszystkich marek w Bieszczadach ;), a ze większosc uzytkownikow przyjechało T4-kami więc wyglądalo to na zlot T4 ;).


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Czw 05 Maj, 2011 13:56 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 12 Maj, 2007 07:52
Posty: 5593
Miejscowość: z dolnośląskiego
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 38 razy
Otrzymał podziękowań: 105 razy
Samochód: Sprinterx2
Silnik: jakies tam są
mojo napisał(a):
Sterciu napisał(a):
I dupa , dziś auto było na diagnistyce silnika w ASO i nic nie wyszło. Chcieli mnie naciągnac na 500zł netto za rzeczy których im nie kazałem robić. Awantura była niezła więc dostałem rabat na 270zł netto i gadzety w postaci kubka termicznego i jakiegoś jeszcze badziewia. Z nimi trzeba krótko... Nagle z kwoty 500zł zrobiła się kwota 270zł , jak to mozliwe ?? :roll:. Czyzby na mnie stratni byli naciągacze ?? :roll:

A ze spalaniem miesci się w normie podobno ten mój egzemplarz....


No niestety warsztaty wszelkiej maści to porażka czy to ASO czy "prywaciarz" robotę pieprzą wszyscy a w ASO do tego ceny kosmiczne.
Ja chciałem wymienić po 10 tys olej w 3.0 to w ASO mi na początku zapowiedzieli choć nie maja do tego prawa że tylko ich olej może być bo stracę gwarancję na silnik a u nich olej 8l+filtr+robocizna wychodzi 800,00 :wall:podczas gdy mnie to wychodzi ok 400,00 Castrol EDGE TD 8l+filtr Fiam lub Filtron+robocizna.


Mnie wymiana oleju kosztowala 250zł :D. Olej 100zł x 2 - 5l opakowanie Valvoline 5w40 + filtr kupiony w aso. Robocizna we własnym garazu :D.

Cytuj:

Musze sprawdzić spalanie wg km i tankowania a nie kompa to napisze ile wychodzi. Na kompie mam średnie:
3.0 - 10,7 , max średnie miałem w zimie 12,7
2.2 - 7,5
Wiozłem dziś w 2.2 1.5T i powiem że silnik sobie radzi a spalanie dalej 7,5 i nie rwie tak do przodu że się palety przewracają :rotfl:
Twoja wersja czyli L5H2 to kawał samochodu i pewnie ze 2T spoko weźmie i nie zauważy więc pali co pali a jeśli błędów nie ma to trudno będzie coś z tym chyba zrobić - tak praktycznie.


Ja mam na niego sposób , jak zostanie pomalowany to chyba zostanie zamieniony na sprintera 316cdi 2006 rok w kontenerze , lub jezeli uda mi się trafić 416cdi w kontenerze z dmc do 3,5T to wtedy na taki. Narazie mam na oku taką 316-tkę w kontenerze 8 paletowym , tylko znow automat i to mnie powstrzymuje od niej.... Juz drugiego automatu nie chce za zadne skarby.... Chyba ze trafie blizniaka z lat 2000-2006 w kontenerze minimum 8 paletowym to moze takiego. Ten ducato jest za mały pomimo ze to najwieksza wersja , jest jednak troche krotszy od starego modelu sprintera w wersji max i własnie tą róznice nam brakuje....


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Czw 05 Maj, 2011 14:09 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 20 Lis, 2010 14:42
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: boxer
Silnik: 3.0 HDI
Sterciu napisał(a):
Mnie wymiana oleju kosztowala 250zł :D. Olej 100zł x 2 - 5l opakowanie Valvoline 5w40 + filtr kupiony w aso. Robocizna we własnym garazu :D.


Filtr oleju w ASO kosztuje 140,00 i to w 2 niezależnych w W-wie. Sam nie chcę wymieniać ponieważ wole mieć wpis w książce dla ewentualnego następnego właściciela że o auto się dbało a nie jak jest wg instrukcji czyli 30 tys wg Peugeota lub 40 tys wg Fiata wymiana dopiero.

_________________
Combolot 1.7 Boxer 3.0 Ducato 2.2 Iveco 35c15 i Złomo-Lubliny


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Czw 05 Maj, 2011 14:18 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 12 Maj, 2007 07:52
Posty: 5593
Miejscowość: z dolnośląskiego
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 38 razy
Otrzymał podziękowań: 105 razy
Samochód: Sprinterx2
Silnik: jakies tam są
Ja kupiłem w ASO Peugeota , oryginalny filtr montowany w ASO Peugeota. Kosztował polowe mniej niz w ASO Fiata jak sie pytałem. Podejrzewam tej samej marki ma fiat, choć na filtrze mam tez logo Peugeota i Citroena. Ja nie mam ksiązki serwisowej więc robie sam wymiany. Mam za to zeszyt gdzie wszystko wpisuje , nawet zakup nowych opon :). Kupiłem ostatnio Matadory które doszły do mnie tez dziś :D. Mialy byc micheliny ,ale oby te matadory wytrzymały przynajmniej jeden sezon u nas (micheliny wytrzymuja dwa), jedna kosztowala mniej niz połowa ceny nowego michelina więc narazie moze byc :).

Dzis ducato polecialo do Francji , więc zobaczymy jak spalanie wyjdzie naszemu kierowcy.


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 14 Maj, 2011 12:40 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 20 Lis, 2010 14:42
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: boxer
Silnik: 3.0 HDI
Jeszcze o spalniu :grin:
Jeździłem w tym tygodniu parę dni 3.0 i 2.2 w krótkie trasy takie do 100km poza miasto i trochę po mieście. Obserwowałem spalanie :smile:

W 3.0 160KM poniżej 10.5 nie da się zejść choć raz doszedłem kiedyś do 9.5 ale to było strasznie, strasznie wolno bo jazda cały czas 70-90. Tak realnie to 3.0 bierze mi od 10.5-11.5, nie ma sensu bić nim rekordów ekonomiczności bo ten silnik aż się prosi o szybszą jazdę i mam wrażenie że poniżej 120-130 to on się źle czuje :rotfl:

W 2.2.100KM wyszło mi średnie 6.5-7.0 ale ten silnik czuć że za "wyścigami" nie przepada, on lubi tak 80-100 i tyle.

Spalanie ewidentnie rośnie z uwagi na Cx i gabaryty wraz z prędkością co nie dziwne ale w dostawczakach to widać jak na dłoni.
Moja konkluzja jest taka: chcesz ekonomicznie bierz 2.2 chcesz pośmigać dostawczakiem ale mieć te 3-4 litry większe spalanie to 3.0 :grin:

_________________
Combolot 1.7 Boxer 3.0 Ducato 2.2 Iveco 35c15 i Złomo-Lubliny


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 14 Maj, 2011 13:02 
Offline
Stary wyjadacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 21 Lis, 2009 20:49
Posty: 597
Miejscowość: LUBIN
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy
Samochód: Fiat Scudo
Silnik: 2,0 Multi Jet 140km
mojo - a jak jest z tym 2,2 - 2,3 120km :?:


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 14 Maj, 2011 13:31 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 20 Lis, 2010 14:42
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: boxer
Silnik: 3.0 HDI
CALCIO23 napisał(a):
mojo - a jak jest z tym 2,2 - 2,3 120km :?:


Nie eksploatuje tego silnika na co dzień. Jeździłem przez ok 2 tygodnie w zimie boxerem 2.2 120KM średnie wychodziło ok 9.5 ale nie bawiłem się w dokładne pomiary. Miałem to auto od Peugota bo się nie wyrobili czasowo z przygotowaniem po kupnie 3.0 :smile:Jest trochę dynamiczniejszy od 2.2 100KM ale daleko mu do 3.0. V maxa udało się nim zrobić ok 160 a 2.2 100KM daje radę 150 i to mniej więcej pokazuje chyba różnicę w parametrach natomiast miałem wrażenie że jest bardziej chętny do szybszej jazdy, trochę mniej się męczy. Każdy z nich natomiast przeszedł u mnie test na ładunek 1.5T i mogę powiedzieć tak:
- 2.2 100KM daje rade i tylko tyle
- 2.2 120KM jedzie ale czuje że coś wiezie
- 3.0 160KM nie czuje że coś wiezie
pisze oczywiście tylko o reakcjach silników a nie o trakcji.
Jeśli chodzi o poszczególne wersje tonażowe to mam ducato 333, jeździłem testowym 335 a boxer jest 435 i ..... różnica jest wg mnie również odczuwalna. 333 i 335 są w miarę porównywalne natomiast w 435 czuć bardziej "czołgowate" zawieszenie :grin:
O 2.3 nie mam zupełnie pojęcia bo nie było mi dane nim jechać nawet 1 km :-(
Może ktoś ma 2.3 i mógłby napisać coś o spalaniu i dynamice.

_________________
Combolot 1.7 Boxer 3.0 Ducato 2.2 Iveco 35c15 i Złomo-Lubliny


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 14 Maj, 2011 14:08 
Offline
Stary wyjadacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 21 Lis, 2009 20:49
Posty: 597
Miejscowość: LUBIN
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy
Samochód: Fiat Scudo
Silnik: 2,0 Multi Jet 140km
czyli do ładunków 1 - 1,2 tony i jazda maks 120 - 140 to taki 120km by starczył żeby było dynamicznie :?:


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 14 Maj, 2011 15:11 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 20 Lis, 2010 14:42
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: boxer
Silnik: 3.0 HDI
CALCIO23 napisał(a):
czyli do ładunków 1 - 1,2 tony i jazda maks 120 - 140 to taki 120km by starczył żeby było dynamicznie :?:


Co rozumiesz pod pojęciem "dynamicznie"?

Przyrównując do osobówek:
2.2 100KM to jakaś 600-800, takie tico
2.2 120KM to jakieś 1000, uno 1.0
3.0 160KM to jakieś 1600, np focus 1.6 a może i lepiej bo moment nieporównywalny

Między 100KM a 120KM nie ma ogromnej różnicy choć na pewno trochę lepiej się zbiera, pytanie tylko ile uczciwie pali bo ja nie testowałem go pod tym kątem. Jeśli pali ok 10 to już nie ma aż takiej różnicy w spalaniu z 3.0 a w dynamice ogromna. Pytanie jeszcze jaką chcesz budę bo im większa tym większe różnice ilościowe w spalaniu. Ja wszystkimi jeździłem L2H2 jak weźmiesz mniejszą szczególnie w H to myślę że wszystkie mogą spalić od 0.5 do 1.0 mniej więc jeśli % przyjąć te same różnice w spalaniu to ilościowo wyjdzie jeszcze mniej :grin:
Kupując boxera miałem straszny dylemat czy brać 3.0 bo nie mogłem czekać 3 m-ce, 120KM był spory wybór a 3.0 nie i musiałem praktycznie brać ten co mam. Tak sobie myślałem że 120KM wystarczy nawet na trasy i to prawda ale coś mi mówiło "bierz 3.0 bo będziesz żałował". Pytałem człowieka z Peugeota, który jeździł boxerami czy 120KM czy 3.0 i jakie różnice a on na to że "3.0 nie da się porównać z 2.2 120KM nawet i to "lata" w porównaniu z pozostałymi". Jak już w niego wsiadłem to zrozumiałem o co mu chodziło :grin:

Dodam tylko że my wozimy towary na potrzeby własne firmy a nie jako transport więc spalanie nie jest na super 1-szym miejscu choć wiadomo że ważne. 2.2 wozi po mieście i okolicach i jest dla kierowców natomiast 3.0 ja jeżdzę głównie i czasami muszę skoczyć jakieś 400-500 km gdzie liczy się mój czas oprócz spalania. Nie żałuję że kupiłem 3.0 bo spełnia bardzo dobrze swoje zadanie. Wszystko zależy do czego komu auto i jakie są priorytety.

No i teraz wchodzi 3.0 180KM :!::grin::grin:L1H1 z tym i masz 200 na szafie jak nic :grin:a gość w Lexusie przeciera lusterko bo nie wierzy że nie może odejść :grin:a ile spali to ...kogo to obchodzi ;Dw końcu żonę też wybieramy bo ma fajną d.. a nie mądrze w głowie :rotfl:

_________________
Combolot 1.7 Boxer 3.0 Ducato 2.2 Iveco 35c15 i Złomo-Lubliny


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Wto 21 Cze, 2011 19:53 
Offline
Zanim zapytasz - POSZUKAJ

Rejestracja: Czw 20 Maj, 2010 19:32
Posty: 1
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy
Samochód: Peugeot Boxer
Silnik: 3.0 HDI
Posiadam od nowości Boxera 3.0
Kupiony do firmy do szybkiego przemieszczania się z towarem.
Wersja L3H2 335.
Silnik jak na dostawczaka bardzo dynamiczny.
Spalanie przy prędkościach 130-160km/h na trasie, bardzo dynamicznej jezdzie po miescie i wlaczonej klimatyzacji nie przekroczylo nigdy 13 litrów. Z reguły jest to ok. 12,5l.
Niejedna osobowka na trasie nie dala rady.
Maksymalna prędkość 185 km/h
Silnik bez problemu radzi sobie z ładunkiem 2 t i wiekszym, po zawieszeniu tez tego specjalnie nie widac.
Boxer 3,0 wazacy z ladunkiem 6,7t rozpedzil sie na autostradzie do 155km/h, a z górki osiagnal 170.
Przy wiekszych predkosciach problemem sa "trzepoczace" lusterka, ktore mocno slychac w kabinie.

W ciagu roku zrobilismy nim 40000 km.
W tym czasie na gwarancji trzy razy zostala wymieniona przepustnica.
Pierwsza po 13000km, druga po 25000km, trzecia na razie dziala.
Dwa razy naprawiany był rozrusznik. Okazalo sie, ze zalewal go plyn chlodniczy wyciekajacy z przewodu.
Czasem przy przerzucaniu z 2 na 3 na obrotach 3300-3500 nie wchodzi trojka. Serwis sprawdzal i niby ze skrzynia jest wszystko ok.
Klocki i przegrzane tarcze wymienione po niecalych 30000km, ale to juz efekt uzytkowania:)

Ogolnie autko bardzo fajne, spelnia swoja role, ale mogloby nie odwiedzac serwisu tak czesto.

Mogloby tez lepiej hamowac. Moze ktos z forumowiczow probowal modyfikowac hamulce?


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Pon 27 Cze, 2011 17:29 
Offline
Uzależniony

Rejestracja: Czw 18 Mar, 2010 13:50
Posty: 154
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: Sprinter
Silnik: 319 cdi
Kod:
 Ogolnie autko bardzo fajne, spelnia swoja role, ale mogloby nie odwiedzac serwisu tak czesto


po przeczytaniu Twojego postu nie liczyłbym na to.
A zamiast hamulców zmodyfikuj myslenie zobaczysz jaka różnica.
To,że ma 160 PS ma dać komfort jazdy z ciężkim ładunkiem...ale rozwijać prędkości busem rzędu 170km/h z przeładowanym autem...gratuluje...ale nie odwagi :shock:


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Pon 27 Cze, 2011 17:52 
Offline
Ekspert

Rejestracja: Sob 28 Lis, 2009 17:48
Posty: 363
Miejscowość: wrc
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 10 razy
Znajomemu ducato z 3l pali 15-17 kontener 8 epal, mi spalil 13...ale nie jechałem wiecej niz 120 , 3 tony na pace i nie ma hamowania, klocki i tarcze nie są temu winne , to dostawczak a nie wyścigówka


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Nie 03 Lip, 2011 20:32 
Offline
Zanim zapytasz - POSZUKAJ

Rejestracja: Śro 19 Sie, 2009 05:48
Posty: 12
Miejscowość: kraków
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy
Od nowości jeżdżę fiatem 2.3 120 km H3 przedłużony
Zacznę od poważniejszych awarii:
-rozrusznik przy ok 80tyś- gwarancja
- sprzęgło przy 180 tyś - koszt 1800 zł u kowala
- dwa razy wysprzęglik ( 1x przy skrzyni, 1x przy kolumnie) raz gwarancja raz 500 zł
- padł EGR przy 50 tyś. - jeżdżę
- malowana paka- na gwarancji
- pękła obudowa filtra paliwa przy 160 tyś - koszt 820 zł
- padła klima- albo przewód albo sprężarka - na razie pada deszcz :rotfl:
- padł 5 bieg po wymianie sprzęgła u kowala- koszt 2760 zł
- wymieniona cała kolumna kierownica- na gwarancji.
Do tego dochodzą gałki ( x 2 szt) oleje itp.

Wożę ładunki od 100 do 2,5T i auto daje radę.
Niestety leci blacharka i zastanawiam się nad sprzedażą.
Spalanie na poziomie 9-11 litrów.
Uważam że jest to bardzo wygodne auto na dalekie trasy.
Zupełnie nie odczuwam zmęczenia jak to bywało np. w sprinterze.
Jeśli sprzedam ducato to rozważę znów ducato lub iveco 5013
Cały czas serwisuję auto w ASO, raz oddałem do chłopa aby wymienił sprzęgło
i oddał auto z nieczynną "5".
Co do EGR-a to faktycznie bardzo szybo padają. Listwa przy szybie jest złożona z dwóch części i akurat się łączą nad EGR. Osobiście zabezpieczyłem przerwy silikonem i woda nie wchodzi pod listwę.
Totalną porażką są uchwyty przy podłodze na pace.
Z oryginalnie zamocowanych został mi tylko jeden. Strzelają przy mocniejszym dopięciu ładunku pasami.
Z rozmów z majstrami w ASO, motor 2,3 jest o wiele mniej awaryjny od 3.0


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Nie 03 Lip, 2011 22:11 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 12 Maj, 2007 07:52
Posty: 5593
Miejscowość: z dolnośląskiego
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 38 razy
Otrzymał podziękowań: 105 razy
Samochód: Sprinterx2
Silnik: jakies tam są
mojo napisał(a):
No i teraz wchodzi 3.0 180KM :!::grin::grin:L1H1 z tym i masz 200 na szafie jak nic :grin:a gość w Lexusie przeciera lusterko bo nie wierzy że nie może odejść :grin:a ile spali to ...kogo to obchodzi ;Dw końcu żonę też wybieramy bo ma fajną d.. a nie mądrze w głowie :rotfl:


To chyba by musiałbyc jakiś zajezdzony Lexus aby nie dał rady odejśc :D. Mój mały Lexus IS miał 258KM tylko, a większe o wiekszych pojemnosciach zwykle mają jeszcze więcej ;). Co to 180KM teraz , byle gówniane auto ma podobna moc :). Druga sprawa ze takimi autami nie jezdzi się po 200km/h bo mają taką moc , tam moc słuzy do czego innego. Ja jak widze przy duzej prędkości jakiegoś busa który mi siedzi na ogonie to pierwsze skojarzenie to ze kierowca do mądrych nie nalezy niestety i chyba nie zdaje sobie sprawy jaką mase prowadzi. Zwykle albo takiego puszczam , zwalniam , niech wyprzedza i staram się jak najdalej jechac od takiego , albo poprostu staram się go zgubic choć to chwilowe bo zwykle to wariaci jezdzą i jak się zwolni gdzies w miejscowości lub jakies auta dogoni to znów siedzi taki na ogonie. A wolalbym aby nie jechał za mną jak nagłe hamownie bym musiał robic awaryjne. Lepiej takiego durnia puścic i niech sobie jedzie gdzies z przodu i ma satysfakcje ze wyprzedzil osobówkę... tylko zwykle ludzie ustępuja takiemu z litości braku posiadania przez takiego kierowce rozumu :D. Tylko jak się rozpieprzy i nie daj boze komus niewinnemu krzywde zrobi to wtey jest placz takiego osła...

Od dawna jezdze busami o sporej mocy i nie wykorzystuje tych mocy aby dusic ile wlezie i byc zawsze pierwszym. Takie auto ma mi poprostu umozliwic spokojna jazdę ze sporym ładunkiem , niejednokrotnie z przyczepą i do tego jeszcze w terenach górzystych o dośc sporych nachyłach jezdni. Po to zwykle robia producenci samochody dostawsze o większej mocy , a nie po to aby z tych pudeł wyduszac wszystkie soki.


Góra
 Profil  
 
 
PostWysłany: Sob 09 Lip, 2011 10:26 
Offline
Sponsor 2012
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 20 Lis, 2010 14:42
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Medale: 1
majtek (1)
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Samochód: boxer
Silnik: 3.0 HDI
Sterciu napisał(a):
To chyba by musiałbyc jakiś zajezdzony Lexus aby nie dał rady odejśc :D. Mój mały Lexus IS miał 258KM tylko, a większe o wiekszych pojemnosciach zwykle mają jeszcze więcej ;).


Na trasie liczy się moment a ten szczególnie w benzynie nie jest zwykle imponujący nawet przy dużych mocach. Żeby wykorzystywać moc trzeba by trzymać silnik cały czas na wysokich obrotach w okolicach jej maksymalnej wartości a jak każdy pewnie wie wykres mocy nie jest płaski tylko idzie pod stosunkowo dużym kątem.




Sterciu napisał(a):
Druga sprawa ze takimi autami nie jezdzi się po 200km/h bo mają taką moc , tam moc słuzy do czego innego. Ja jak widze przy duzej prędkości jakiegoś busa który mi siedzi na ogonie to pierwsze skojarzenie to ze kierowca do mądrych nie nalezy niestety i chyba nie zdaje sobie sprawy jaką mase prowadzi. Zwykle albo takiego puszczam , zwalniam , niech wyprzedza i staram się jak najdalej jechac od takiego , albo poprostu staram się go zgubic choć to chwilowe bo zwykle to wariaci jezdzą i jak się zwolni gdzies w miejscowości lub jakies auta dogoni to znów siedzi taki na ogonie. A wolalbym aby nie jechał za mną jak nagłe hamownie bym musiał robic awaryjne. Lepiej takiego durnia puścic i niech sobie jedzie gdzies z przodu i ma satysfakcje ze wyprzedzil osobówkę... tylko zwykle ludzie ustępuja takiemu z litości braku posiadania przez takiego kierowce rozumu :D. Tylko jak się rozpieprzy i nie daj boze komus niewinnemu krzywde zrobi to wtey jest placz takiego osła...


Sorry ale zawsze mnie irytuje jak ktoś określa bezpieczną prędkości wartościami. Zaraz mi się przypomina dyskusja z policja kiedyś "powinien pan jechać z prędkością, która zagwarantuje panu zatrzymanie się w miejscu" - "takiej prędkości nie ma panowie i wynika to z zasad fizyki" .
Wg mnie należy jechać z prędkością bezpieczną a np na autostradzie nawet 200km/h będzie taką dla busa o ile kierowca potrafi prowadzić w sposób podstawowy.
Droga hamowania wydłuży się zawsze wraz ze wzrostem masy nawet w dobrze załadowanej osobówce a pusty bus obecnej generacji zatrzyma się na odcinku porównywalnym z osobówką średniej klasy.
Kolejna sprawa to tzw "hamowanie awaryjne" i kiedy ono występuje. Duchów nie ma, UFO nie ma więc jeśli jest prosty odcinek drogi, dobra widoczność, jedzie niedużo aut to co nagle ktoś zatrzyma się z piskiem opon bo co? UFO mu wyląduje? Jeśli założymy że jedzie świr i postanowi nagle obrócić auto o 180 stopni (co jest sposobem na najkrótsze zatrzymanie auta) to nawet super lexus w niego przywali.
Nie zgodzę się że jazda busem z prędkościami powiedzmy rzędu 140-150 czy nawet 160-180 km/h jest totalnie niebezpieczna wszystko tylko zależy gdzie się jedzie i z jakim ładunkiem. To się z resztą tyczy nie tylko busów ale każdego auta.

W Polsce rzeczywista prędkość na drogach to z reguły 90-120 km/h co jest wartością bezpieczną również dla busa wobec tego nie można powiedzieć że dostawczak wyprzedzający osobówki jest zawsze prowadzony przez idiotę a tak zrozumiałem z Twojego posta Sterciu :smile:
Pojęcie niebezpiecznej prędkości jest totalnie przereklamowane bo prawdziwe niebezpieczeństwo to wyprzedzanie na skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, zakrętach, nie sygnalizowanie zamiaru wykonania skrętu lub czynienie tego w ostatniej chwili, przejazd na czerwonym, nie zwracanie uwagi na znaki lub zasady pierwszeństwa przejazdu itp a to często zdarza się przy przepisowych prędkościach lub zbliżonych do niej. Pomijam już fakt że mułowata jazda pogarsza koncentrację kierowcy.

PS
Sorki ale wolę skoncentrowanego gościa w busie zapierd..... 130 niż tego w przysłowiowym lexusie jadącego 100 za to rozmawiającego jeszcze przez tel i totalnie zdekoncentrowanego :!:

_________________
Combolot 1.7 Boxer 3.0 Ducato 2.2 Iveco 35c15 i Złomo-Lubliny


Góra
 Profil  
 
 
 [ 47 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2022 phpBB3 Group