Witam !
Przymierzam sie do zakupu tego o to volkswagena i chcialbym poznac Wasze opinie. Oraz spytac czy ktos z Was mialby mozliwosc sprawdzenia numer VIN.

http://otomoto.pl/volkswagen-transporte ... 19026.html

6300km rocznie...
500km miesięcznie...
Jeździł pewnie co niedziela do kościoła po tacę zawieźć do Banku

Vin to jedno ale trzeba z kimś znającym się auto zobaczyć w realu. Ciekawe ile T4 mają w rzeczywistości na raz na placu?

_________________
Stara miłość nie rdzewieje tylko trzeba ją czasem podmalować...

smutny - te T4 to są chyba wersje z poczty nie pamiętam czy Niemieckiej czy innej ale dużo ich było faktycznie z małym przebiegiem.

Oglądałem niedawno auta wystawione do sprzedazy w Niemczech własnie po niemieckiej poczcie. Nie było auta w którym przebieg bylby mniejszy jak 200kkm. Auta wizualnie w bardzo ladnym stanie ale przebiegi tak średnio po 200-300kkm. Więc tutaj albo polak , albo Turek juz podkręcili troche przebiegi w tyl .

Rozmawialismy wtedy z goąściem z poczty i mówił ze auta średnio dziennie robią po 200 do 300km po dzielnicy miasta. Kilka razy dziennie wyjezdzają na dzielnice z przesyłkami jak i okolice. Interesowalo nas jedno auto od nich kiedys zprzebiegiem 340kkm , pózniej w PL ten sam samochód był do sprzedazy z przebiegiem 98kkm. Dziwne to było , chyba tylem jechal do PL i cofal sie licznik , te same tablice rejestracyjne , to samo uszkodzenie na błotniku po którym go poznalismy. Wiec nie wierze w auta z poczty niemieckiej z małym przebiegiem. Jedyny plus w tym wszystkim ze faktycznie auta byly zadbane z zewnatrz jak i wewnatrz, rzadko sie to zdarza....

Poczta w Niemczech głownie wyprzedaje wszystkie stare auta ze wzgledu na normy spalin EURO których stare diesle zwykle nie spelniają. Myśmy sie interesowali kiedys pewnym nisim , przedluzonym sprinterem 411 z 2001 roku który nie mógł po centrum Berlina jezdzic poniewaz w tych ich strefach nie mógł wjechac. Miał czerwona plakietkę na szybie jak wszystkie auta do sprzedazy wystawione wtedy przez ichniejszą poczte.

Witam,

proszę o opinię na temat tego autka i ogólnie modelu (jak się sprawują)

http://allegro.pl/fiat-ducato-maxi-2-8-d-2001r-120000km-i1414357694.html

_________________
wpadłem w trans

Jest już jeden temat na forum, po co drugi?
viewtopic.php?f=73&t=3584&start=1005

_________________
Sprzedam części do VW T4 1.9TD, np szybka piątka 28/40 = 0,700
kontakt przez PW

Kupiłem takie autko miesiąc temu - zobacz moje posty - wysłałem ci wiadomość PW z moim numerem tel. Dzwoń to ci powiem co i jak z tym autkiem.
Silnik jaki w nim siedzi to 1,9 TD o numerze ABL - więc możesz se poczytać o nim.

Jeśli chodzi o przebiegi to są oryginalne - sam sprawdzałem po VIN. W ciagu dwóch lat zrobił 12 tys. km a we wrześni był jeszcze na przeglądzie w Niemczech.

_________________
Samochód jest jak żona kupujesz go raz a użytkujesz cały czas

Witam!!! Posiadam T-4 1998 rok żółtek śmigał na poczcie u zachodnich sąsiadów mam go ponad 3 lata zero problemów lać paliwo i do przodu przebieg jak go kupowałem 90 tys teraz ma nakręcone 180 tys tylko wymiany typu olej klocki.Szkoda mi trochę mojego transporterka ale muszę go sprzedać bo za mały i krótki.Dużo jest tych t-4 z takimi przebiegami i w większości są orginalne przebiegi Polecam!!!

po czym poznałeś ,że auto było z poczty ?tylko po kolorze ?

_________________
Admin

To chyba fakt co do paliwa - jeśli kolega pisze, że tylko leje i nic nie robi to dobrze hehe, ja mam swego 3 miesiące 6000 km i tylko paliwo leję poza tym drobne dodatki typu radio, nadkola itp. silanik jak był czysty tak i jest olej nie drgnie a zaraz wymiana się szykuje

_________________
Samochód jest jak żona kupujesz go raz a użytkujesz cały czas

Ja jak bede sprzedawal mojego sprintera to tez chyba napisze ze z poczty niemieckiej on jest , kolor zółty , pomimo ze nigdy nie jezdził w poczcie zadnej ani zadnej firmie kurierskiej. Zauwazyłem ze ludzie strasznie lecą na kolor zółty , a jak napisze się ze z poczty niemieckiej to juz wogóle .

A tak na serio to uwazajcie z tymi autami z poczty bo przebiegi tez niektóre potrafią miec spore i cofnięte do magicznych 90 tys km . Znam takich sporo przypadków bo widziałem te auta w Niemczech stojace na placu z jakim przebiegiem stały , a pózniej te same egzemplarze w placu w PL i z przebiegami takimi jak klienci oczekuja...

Na tej nimieckiej poczcie to niezle się opierdalają. Nasi w takich firmach jak pracują to nawet ja się opierdalają to licznik do przodu bujają żeby kierownik widział że robili

_________________
73! VY de SQ6KBX

to są samochody z niemieckiego DHL-a. auto w kurierce robi spore przebiegi i nie wierz w to że ktoś przez miesiąc zrobił 500 czy 600 km.

Ale samochód z takiej firmy może i warto kupi. Przecież to auto musiało by na bierząco naprawiane żeby mogło jezdzic i zarabiac na siebie. Są duże wymagania co do wyglądu auta jeżeli się pracuje w DHL.

_________________
Naprawa instalacji elektrycznych i diagnostyka komputerowa samochodów: osobowych i ciężarowych.

Usługi transportowe

Tel: 531-33-55-77

Może i niektóre w DHL-u jeździły.

Moje autko było od listonosza przebieg i stan sprawdzałem w VW po VINie i przez dwa lata miało zrobione 12 tys.km. A ja teraz przez 4 miesiące klepnąłem 12 tys.km i to co w nim zrobiłem to lałem paliwo i dziś wymieniłem olej. Byłem na kontroli zawieszenia i mam do wymiany tylko prawy drążek kierowniczy - reszta w orygianale śmiga

_________________
Samochód jest jak żona kupujesz go raz a użytkujesz cały czas

Kupiłem w tym komisie http://www.engel-und-engel.de/index.php Vivaro.Miałem możliwość sprawdzenia po nr VIN dziesięciu losowo wybranych aut,przebiegi zgadzały się.Co do wyglądu to są brudne estetycznie zaniedbane, porysowane ,poobijane.Ale technicznie są ok.Wypowiadam się w temacie Vivaro bo te oglądałem.Najbardziej stresujące było wybór jednego auta z sześćdziesięciu które stały na placu.Kulminacją był moment w którym dostałem kluczyki do ośmiu aut które wybrałem i blachy i możliwość przejażdżki po okolicy.Presją był czas którego miałem 90 minut. Gdyż urzędy pracują do 12. 00 .