Witam,

Temat poświęcony rejestracji i sprowadzaniu samochodów z różnych krajów.

Jeśli chcesz się podzielić z innymi wiedzą pisz tutaj, w tym temacie nie zadajemy pytań

Post powinien wyglądać nastepująco :

1) Formalności związane ze sprowadzaniem aut z .... (tu wpisujemy kraj)

2) Jakie dokumenty dostajemy przy kupnie, wszelkiego rodzaju linki do umów, wzory dokumentów z tego kraju. Czyli generalnie cała procedura sprowadzania aut.

3) procedury sprowadzania np przyczep z tego kraju, samochodów na części.

I co wam przyjdzie do głowy.

Bardzo proszę tylko o nietworzenie chaosu, chcesz coś dopisać do postu przedmówcy skontaktuj się z moderatorem on wyedytuje post przedmówcy.

_________________
http://bus-forum.pl

Szacunek. Z góry przepraszam Modka za pytanie ale widzę, że temat umiera i trzeba go kopnąć do przodu. Właśnie tu spodziewałem się czegoś dowiedzieć a w temacie zero Niech ktoś podpowie jak wygląda sprawa z niemieckim vatem do zwrotu, mam upatrzoną t4 (cena bez vatu wydaje się do przyjęcia) ale nie znam tej ścieżki z podatkiem.
Pozdr.

Sprawa prosta.
Przyjmujemy, że kupujesz auto które ma większy przebieg niż 6 tys km i jest starsze niż 6 miesięcy.

1. Jeżeli nie prowadzisz działalności to kupujesz auto za granicą (w UE) i dostajesz umowę kupna sprzedaży lub f-vat i idziesz grzecznie do Polskiego US i opłacasz deklarację, że nie musisz płacić podatku vat. Deklaracja ta kiedyż kosztowała ok 254 zł.

2. Jeżeli prowadzisz działalność to występujesz do US o nip UE.
a) Kupując auto na umowę kupna - sprzedaży to patrz punkt 1.
b) Kupując auto na fakturę to płacisz cenę netto, tj bez vatu i następnie udajesz się do swojego US w ciągu 7 dni i płacisz Vat w kraju wg krajowej stawki tj 22%.
Jeżeli auto podlega odpisowi VAT to oczywiście po zapłaceniu tego podatku możesz sobie później tę wartość odliczyć od podatku.

_________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć dieslem...
Big Bad and Black - Ram 2500
Ducato 2.3 2002
MB 512d '97
Jeep WJ 4.7 V8
BMW K1200R..respect
AUSA CH200

To ja też o coś zapytam

Dajmy na to że kupuję busa blaszankę, za granicą, płacę ładnie od niego vat, rejestruję go i używam. Po 4 miesiącach stwierdzam że chcę z blaszanki, a osobówkę, więc daję go do firmy, przerabiają go na osobówkę, wstawiają szyby, ja w urzędzie zmieniam wpis w dowodzie z ciężarowego na osobowy i ilość miejsc. Jak ma się to teraz do vatu - wiadomo że od ciężarowego mogę odliczyć 100% vatu, a od osobowego 60%. Chodzi mi o to czy po takiej przeróbce nie powinienem w jakiś sposób skorygować deklaracji i zwrócić im 40% vatu?

_________________

Witam wszystkich. Kupiłem u nas w kraju sprowadzonego busa na niemieckich tablicach. Tablice nie są celne z czerwonym paskiem tylko zwykłe, takie na jakich jeżdżą niemcy. Zastanawiam sie czy w naszym urzędzie komunikacji z tego tytułu nie będzie żadnych problemów z zarejestrowaniem auta. Mam Brief i wymeldowanie, także wszystkie papiery są OK. Muszę zrobić pierwszy przegląd i czy nie lepiej będzie ściągnąć te tablice żeby w dokumentach było że auto nie miało tablic i przyjechało na lawecie ? W druku Vat 24 do US tez jest rubryka gdzie należy wpisać numery tablic. Co sądzicie, czy bezpieczniej będzie tak zrobić czy raczej nie ma to większego znaczenia ?

skoro masz wymeldowanie, to skąd masz tablice?
a tak na marginesie to polskich urzędów nie interesują tablice.
tak na marginesie to ciekawe jest to, że teraz wydział komunikacji zabiera brief, czy to jest zgodne z prawem?

_________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć dieslem...
Big Bad and Black - Ram 2500
Ducato 2.3 2002
MB 512d '97
Jeep WJ 4.7 V8
BMW K1200R..respect
AUSA CH200

Słyszałem że niemcy nie zabieraja tablic tylko zrywają te okragłe naklejki z nich, a polacy naklejają takie same, jakieś podrabiane

To jakaś lipa. Jeżeli jest wymeldowany z Niemiec to blachy zabierają. Jeżeli masz dokument wymeldowania to jakie masz tablice nie powinno ich interesować. A tablice masz takie same w briefie a ubezpieczenie? Na moje ktoś wymeldował i powiedział że tablice zgubił i na lewo nim przyjechał z tymi blachami. Wydaje mi się na 99% że nie możesz na nich jeździć zgodnie z prawem. Chyba że przez ostatni rok coś się zmieniło

Ja jak wymeldowywalem auto na stałe juz w Gorlitz ponad rok temu to wbili pieczatke ze wymeldowany i na tym koniec. Wyglupilem sie przychodząc z tablicami (zwykłe niemieckie) poniewaz nikt sie nawet o nie nie spytał i tym sposobem wróciłem z nimi do PL , ja tez nie chcialem byc nadgorliwy i się upominać aby mi je na siłe zabrali . Wypielnilem oświadczenie iz auto wyjezdza z kraju na export i tyle.

Co do kolegi to na przegląd może zawieśc auto z tablicami ale w zaświadczeniu na przeglądzie niech wpisza ze auto jest BEZ TABLIC. To samo wpisuje sie na wniosku do Wydziału Komunikacji ze jest bez tablic. Jezeli wpisze nr rejestracyjny to w WK mu będa kazali zdać stare obcokrajowe tablice. Aha tylko trzeba pamietac ze tak czy siak auto musi na lawecie pojechac na przegląd aby bylo zgodnie z prawem.

tak, Sterciu ma rację,
pisz BEZ TABLIC

zatrzymasz je sobie na pamiątkę

przy wymeldowaniu usuwają naklejki - herb i datę przeglądu.

_________________
psuj no.1

Co wy piszecie?Jakie tablice zabieraja? moga zabrac ale nie musza.Jak chcesz to je zostawiasz i oddajesz tylko okragle znaczki,i jesli chcesz do pol roku mozesz auto zarejstrowac na te same tablice.
A ty w papierach pisz nr.nr rejestracyjny ostatni z brifu i bedzie OK bo na te tablice z czerwonym paskiem jest osobny dowod ktry po uplywie terminu mozesz wyrzucic razem z tablicami.
Plusem dla twojego auta jest to ze ma jeszcze wazny niemiecki przeglad ktory przy odrobinie szczescia uda sie przeniesc na polske i nie bedziesz musial robic pierwszego przegladu.O to pytaj w referacie komunikacji.
Drugim plusem jest to ze auto przyjechalo do polski na kolach co swiadczy ze raczej jest w dobrym stanie technicznym.

_________________
Biodiesel - Flower Power

a po co masz pisać....
auto bez tablic i koniec.
nie bądź nadgorliwy....bo urzędnicy są jeszcze bardziej nadgorliwi....

_________________
psuj no.1

Pojechałem na przegląd, a przed samą stacją diagnostyczną na chodniku:) zdjąłem tablice, uznałem że lepiej będzie bez tablic, bo nie wiadomo do czego mogą przyczepić się urzędasy. Teraz mam wpisane w papierach " bez numerów ". Ciekawostka taka dla zainteresowanych że pierwszy przegląd potaniał i kosztuje teraz 100 PLNów.

Na przeglądzie napotkałem znowu problem ponieważ w niemieckim brifie wbite było że auto ma dwa miejsca siedzące , a diagnosta stwierdził że są trzy ( bo tyle faktycznie w ducato jest ) i tyle też wpisał w papiery, zaznaczając odrazu że mi tego w urzędzie komunikacji nie zarejestrują bo jest niezgodność w dokumentach. Jednym słowem cyrk.

tak kolego jest z tymi siedzeniami musisz osobny przeglad na nie zrobić,ja zmienialem u siebe w LTku z fotela na kanape i sam to zrobilem myslalem ze pojade normalnie na przeglad i mi wpisze ze 3 miejsca a to nie takie łatwe. Musi byc który warsztat to robił jakich śrub mocujacych użyl itp. nie pomoge ci dokładnie kolega ale wiem ze trochę mialem z tym zachodu

Ja nic nie zmieniałem, wszystko oryginał. Widocznie u niemca wpisują w dowód że jest to auto dwusiedzeniowe, a u nas znowu liczy się ile osób na tym siądzie w tym przypadku trzy.

Już widze jakie jaja będą przy rejestracji i ile zachodu przy tym będzie.