Sterciu, i 70 km byś zrobił bez problemów. Kwestia, żeby był środek tygodnia i około 2-3 w nocy. Jedyny aspekt jaki pozostaje to zapieprzające zwierzęta, zgubiona przez tira opona na drodze, zamulony dziadek na prawym pasie co zacznie ślimaka wyprzedzać, plama oleju na drodze itp ale te rozważania pozostawiam Tobie.

_________________

Zwierzęta na autostradzie? Przeciez na całej drodze jest ogrodzona.

_________________
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska

na A2 się zdarzają,chociaż jest ogrodzona

_________________
Admin

Kacper - a na studzienkach kanalizacyjnych są klapy. Do czasu aż złomiarz nie przyjdzie. A na autostradzie starczy bramki nie zamknąć.

_________________

No to masz rację. Prawdopodobieństwo chyba 1:1000000, że walniesz w sarnę

_________________
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska

Takie rozwazania to kazdy powinien sobie robic , ja akurat rzadko jezdze autem osobowym ale jak jade to nie po to aby się wlec.

Zwierzęta na drodze.... no cóz odkąd autostrady są ogrodzone to zwykle ich nie ma , ale są odcinki nie ogrodzone lecz jak wylezie zwierze to nawet jadąc 100km/h mozna niezłe bagno zrobic... Opon tiry nie gubią , co najwyzej bieznik , a taki leżacy na pasie jezdzni spokojnie mozna po nim przeleciec , chyba ze ktoś spanikuje to wtedy moze narobic sobie jazgotu niepotrzebnego... Takie odklejone biezniki nie jeden raz brałem kołem lub między kolami to tylko widziałem jak z tyłu za mna odfruwał...

Jak juz tak mamy brac takie aspekty to tez trzeba wziąsc coraz bardziej popularne zapierdzielanie pod prąd... a tu nawet jadąc 80km/h nie za wiele się zda jak nagle z przeciwka bedzie jakis debil jechał...

Pozatym nie moizna byc tak nastawionym , bo tyle co jezdziłem , rocznie średnio 120-130kkm po róznych drogach europejskich i nigdy nie spotkałem plamy oleju na drodze , opony itd... a jak się spotka , no cóz wtedy to juz wola boska....

Nie wierze ze są tutaj takie swiętoszki i tak wolno jezdzą , bo ja jak pisałem niejeden raz ze szybciej busem jak 100-110km/h się nie jezdzi to zaraz po mnie wszyscy jechali i twierdzili ze jaka to nie jest bezpieczna jazda busem 200km/h po zwykłych drogach.... No sorry ale skoro busem jazda 200km/h jest taka bezpieczna to tym bardziej osobowym na autostradzie .

Studzienki kanalizacyjne są w miejscowosciach zwykle , a tam się jezdzi przepisowo , jak jest ograniczenie do 50km/h to tyle się jedzie . Ja zwykle jezdze przepisowo w miejscowościach , no moze o 10km/h więcej to widze w lusterku jak się gotuja Ci wszyscy ścigacze wtedy . A jak wjedziesz z prędkością 50km/h w studzienkę bez klapy to conajwyzej koło zgubisz z zawieszeniem , no chyyba ze spanikujesz to na czołówkę mozesz wyjechac...

Ale kiedy ja nie mam do Ciebie pretensji! I bardzo się cieszę z dyskusji bo dzięki Tobie wiem, że nad bieżnikiem można przejechać i tak też będę robił. Jak mi coś urwie to będę miał pretensje
Ja kapcie na A1 często spotykam, a i w Hiszpani spotkałem kapcia na drodze. I co ciekawe kierowca miał go w dupie, dopiero odpowiednie służby przyjechały go ściągnąć. No stress driver!

_________________

Bieznik to chyba jak bedzie z jakimiś prętami w środku lezał to coś urwiesz wtedy . Sama guma z drutami to conajwyzej poobdziera Ci przedni zderzak i pod spodem podwozie .

No tak , to może jeszcze jakiś "inteligent" doda że jadąc 400km/h wykręci zakopane Gdynia w nie całe 2 godziny albo np.: Wrocław - Rijeka w 3 godziny

3 h nie, ale w 16 h dałem radę Gdynia - Skarliewica nie daleko Rijeki 1700km

_________________
POWER DIESEL TDI und CDI

ale chyba przez Niemcy ja przez pepoli 14 godzin do Wrocka kolega oszczedził na czeskiej vini i szalał 22 godziny z czego z 10 po pepitkowie też raz tak mykłem i powiedziałem sobie "nigdy więcej!!"

a to dedykacja dla wszystkich żywych trupów i przyszłych zabójców
http://www.youtube.com/watch?v=XaoDNqLy ... re=related

Mocno naciągane
Szybkość nie zabija, tylko brak wyobraźni.
Gdyby szybkość zabijała, to już połowa Niemiec wąchała by kwiatki od spodu.
Czym innym jest jazda po prostej autostradzie 200, a czym innym jest wyprzedzanie na trzeciego, na zakręcie lub na wzniesieniu.
Co do zmęczenia i zasypiania za kierownicą, to też często po 20-30 h za kółkiem mnie przymula, ale zawsze jestem tego świadomy i nie ma zmiłuj, czy jadę z ludźmi, czy sam staje i 1-2h drzemki musi być.
Nie mówiąc już o wsiadaniu do samochodu pod wpływem %%%, to już jest szczyt głupoty, czego nigdy w życiu nie zrobiłem i mam nadzieje nie zrobię.
Podsumowując wyobraźnia, to podstawa i tego przede wszystkim powinni uczyć na kursie, a nie parkowania z linijką

_________________
POWER DIESEL TDI und CDI

Kraków-Dunkierka Port 12godz,

_________________
Bandyci Mogą Wszystko
Pamiętaj ,ze gaz niszczy silniki ,ale tylko tym ,którzy go nie maja :mrgreen:
"Nie dyskutuj z idiotą, sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem..."