Dla mnie wydatek co sezon na zmianę opon to bzdura pokonuję naprawdę długie trzy zima-lato na wielosezonówkach i nie narzekam jedyna rzecz jaką należy pamiętac to dobra marka opony na tym nie można oszczędzać http://www.tirendo.pl/opony-wielosezonowe/ Innych wydatków nie mam oszczędzam więc na zmianie i kupnie a i w garażu więcej miejsca mam dwa samochody i kieedyś był to dla mnie duzy problem z przechowywaniem ich zajmują jednak sporo miejsca i byle gdzie ich nie położysz. Wielosezonówki się sprawdzają bez problemu tym bardziej że i zimy są lekkie a nawet jak sypnie to i tak lepiej sobie radzę niż nasze służby drogowe haha

Oj tak kolego to jakby przekonywac niewierzacego ze Bog istnieje.
Sa ludzie ze ich nie przekonasz,najlepsza wielosezonowka nie bedzie nigdy jak zimowka czy letnia.

_________________
Sprzedam silnik 2,4D i caly osprzet napedowy do Vw T4.
Oraz 4 felgi z oponami Barum, gumy jak nowe.
Sprzedam pod zamowienie nowe Navi i Antyrady.50% Taniej.
Zamienie z doplata Citrena C3 03 rok na busa dostawczego do 3,5T Dukato lub Iveco, po 2005r

Nie jestem jakimś zapaleńcem na tak, czy nie.
Ale jak ktoś jest zawodowcem, ma terminy i musi jechać w każdych warunkach, to nie widzę opcji pozornej oszczędności całosezonowych.
Tylko i wyłącznie dobra letnia i dobra zimowa.
Jak ktoś jeździ amatorsko, jak jest fatalna pogoda, może sobie odpuścić jazdę, to można zaryzykować całoroczne.
Jest takie powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego, to nie jest dobre do niczego, zawsze jest średnie.

_________________
POWER DIESEL TDI und CDI

do 2 aut kupuje całoroczne, reszta musi mieć zimowe, 2 autka pracują w firmie która na wieść o awarii lub braku czasu przekłada wyjazd na następny dzień,
reszta MUSI być na czas, i lata po górach zimą, więc obowiązkowo zimówki, i to dobre

Dziwne te dwa pierwsze posty. Po sztuce. Reklama ?