ja mam przed i czy nie majac kursu na przewoz rzeczy moge pomykac na potrzeby własne?

kuzyn jest po 10 ale nie umie znalescie ma o dotacje na KW pytac

ostatnio kolega prosił mnie abym mu 4oską przywiozł cos czy moge bez kursu na przewoz rzeczy? jesli nie to czy musze meic KW czy tylko te nkurs kkoro mam prawko przed 10???? bo śłyszałem, ze jak nie prcuje w zawodzie to i tak KW potrzebna
dzieki

_________________
Vw T5 2,5 TDI 174km 4Motion Long - Od nowości
Mercedes-Benz 500 SEC benzyna
Mercedes-Benz 230 CE benzyna
Mercedes-Benz S 350 diesel - Od nowości
Daimler-chrysler CLK 320 benzyna W209
FIAT 600 - Fabrycznie nowy

czyli chodzi Ci o kat C...

Od momentu wejscia nowej ustawy musisz miec szkolenie okresowe lub kurs na przewóz rzeczy zrobiony aby prowadzic pojazd na potrzeby własne. Tylko jak bys jechał prywatnie , czyli do tesco lub biedronki na zakupy to tych kursów nie potrzebujesz.

KW Ciebie nie dotyczy poniewaz masz uprawnienia wydane przed 10 wrzesnia 2009 roku , KW dotyczy tylko osób które zdobyły uprawnienia kat C po 10 wrzesnia 2009 co juz niejeden raz pisałem. Osoby które zdobyły wczesniej podlegaja pod SZKOLENIE OKRESOWE , a to jest co innego niz KWALIFIKACJA WSTĘPNA.

KW jest to 280 godzinny kurs teoretyczny i praktyczny zakonczony egzaminem państwowym. KW muszą ubiegac sie osoby które zrobiły i zostały im wydane uprawnienia kat D po 10 wrzesnia 2008 roku , lub kat C po 10 wrzesnia 2009r. Wazne jesta na 5 lat , po tym okresie taki kierowca przechodzi juz tylko szkolenie okresowe co 5 lat. Po zaliczeniu egzaminu z KW dostaje zaswiadczenie o ukonczeniu i zaliczeniu i z badaniami lekarskimi/psychotechnicznymi udaje sie do WK celem wpisu ich do prawa jazdy. Koszt w zaleznosci od regionu od 5500zł do 8500zł.


Szkolenie okresowe to kurs około 30 godzinny ,kazdy kierowca zawodowy musi co 5 lat uczestniczyc w takim kursie. Po zaliczeniu otrzymuje zaswidczenie ze ukonczył kurs i z badaniami lekarskimi/psychotechnicznymi udaje sie do wydz komunikacji celem wpisania takiej adnotacji do prawa jazda. Kierowcy którzy odbyli KW robią pierwsze takie szkolenie po 5 latach od zrobienia KW. Kierowcy którzy mieli wydane prawo jazdy kat C lub kat D przed wczesniej wspomnianymi datami robią tylko szkolenie okresowe co 5 lat. Jezeli pracuja w zawodzie kierowcy to jezeli posiadaja kurs na przewóz rzeczy na starych zasadach to w przypadku kat C obowiazuje on w róznych przypadkach maksymalnie do 2014 roku. Ale warunek jest taki ze musza byc zatrudnieni prze 10 wrzesnia 2010 to ten stary kurs maja wazny. Jezeli zatrudnienie zdobeda po wrzesniu 2010 musza zrobic szkolenie okresowe. Poprostu wyszło tak glupio w tej ustawie ze aby ten kurs był wazny trzeba pracowac w tym zawodzie przed 10 wrzesnia 2010 juz . Jezeli jakis kierowca nie ma kursu na przewóz rzeczy to musi przejsc szkolenie okresowe. Szkolenie nie jest zakończone egzaminem. Koszt około 700-800zł.

To jest chore Tak sie zastanawiam czy o taka POLSKĘ walczyli nasi przodkowie.

Kolego a co ty na to?

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... cy,1450004


szczegolnie zastanawia mnie pewnie akapit a mianowicie ten
"...Najczęściej kierowcy tłumaczyli się brakiem wiedzy, czasu lub wysokimi kosztami szkolenia - podał NIK. Według Izby, policja traktuje ich łagodnie - pouczając, gdyż w Prawie o ruchu drogowym nie przewidziano sankcji za brak wpisu potwierdzającego odbycie kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Zdaniem Izby, resort powinien to zmienić..."

_________________
Vw T5 2,5 TDI 174km 4Motion Long - Od nowości
Mercedes-Benz 500 SEC benzyna
Mercedes-Benz 230 CE benzyna
Mercedes-Benz S 350 diesel - Od nowości
Daimler-chrysler CLK 320 benzyna W209
FIAT 600 - Fabrycznie nowy

"Profesjonalizm" redaktorów na stronach interetowych zawsze powalal , tymbardziej na interii i onecie oraz innych tego typu portalach

Zastanawia mnie pare rzeczy z tego artykułu , m.in. ten cytat:



Nie wykazuja poniewaz jak narazie nie mają obowiązku przechodzić szkolenia okresowego przynajmniej przy kat C. Dopiero taki obowiązek bedzie nałozony na kerowców ktorzy uprawnenia kat C zdobyli przed 1990 rokiem , ale czas mają do 10 wrzesnia 2010r.



pomijam kierowcow autobusów bo nie interesowało mnie to nigdy ale w przypadku kierowców aut cięzarowych jest jasno w ustawie okreslone kiedy i kto przechodzi takie szkolenie tak samo w przypadku kat D , lecz tam jest to przesunięte o rok wczesniej. Ale wracajac do przewozu rzeczy czyli kierowców cięzarówek. Siłą rzeczy jak ktoś ma kurs na przewóz rzeczy o którym nic nie napisali to nie musi miec szkolenia okresowego. Dopiero kierowcy którzy zdobyli uprawnienia do 1990 roku maja termin do 10 września 2010 aby zrobić szklenie okresowe nawet jezeli mają kurs na przewóz rzeczy a napewno mają tacy kierowcy.

Nie rozumiem wogóle tego artykułu bo bzdury pisza , pracodawca nie może zatrudnić kierowce bez wymaganych kursów z tego wzgledu iż przy pierwszej lepszej kontroli ITD kierowca taki dostaje kare i pracodawca również i to dośc sporą. Ostatnio sie troche tym interesowałem i dzwoniłem po paru firmach transportowych gdzie zatrudniali kierowców , nigdzie nie bylo możliwości zatrudnienia bez posiadania zaświadczenia o odbytym kursie na przewóż rzeczy lub szkolenia okresowego oraz badań wymaganych.

Dla starych kierowców , którzy teraz bedą musiali odbyć szkolenie do 10 wrzesnia jest pełno programów unijnych gdzie robią go praktycznie za darmo. I przeznaczone to jest praktycznie tylko dla nich aby ich zatrzymać w zawodzie kierowcy.

Policja takich kierowców traktuje łagodnie poniewaz faktycznie nie ma w prawie o ruchu drogowym zadnych zapisów sankcji jakie by im groziły za brak wpisu potwierdzajacego odbycie kursów , ale jest za to w Ustawie o Transporcie Drogowym na którym opiera sie ITD , więc nawet jak policja nie może nalozyc kary to ITD może i to wysokie. Nie pamietam ile to jest ale znajac ich pewnie zaczynają sie od 5000zł wzwyż. Szybcij ciężarówkę zatrzyma ITD do kontroli niż policja niestety bo policja jest tylko od ustawania się z fotoradarmi juz od jakiegos czasu i nic wiecej oni nie potrafią.

Nie moge edytowac aby dodac bo nie ma opcji EDYTUJ przy moim poscie który przed chwila napisałem .

Więc pisze post drugi bo chce coś dodać.



W całym artykule się opierają o kwalifikacje wstępną/szkolenie okresowe. To dlaczego piszą o kierowcach z dwuletnim stażem że nie posiadają tych kursów skoro obowiązuja one ich od niespełna 7 miesiecy dopiero . Przecież wczesniej musieli zrobić kurs na przewóz rzeczy więc są jak narazie zwolnieni ze Szkoleń okresowych.





w przypadku kierowców aut cięzarowych którzy muszą uzyskac wpis do prawa jazdy wszedł w zycie we wrzesniu 2009 , więc jak oni mogą pisac o uzyskaniu takiego wpisu w prawie jazdy skoro kontrole NIK robil od 2007 roku do maja 2009 kiedy jeszcze kierowcow aut cięzarowych to nie dotyczyło.



Powazniejsze osrodki do niedawna organizowaly z tego co się orientuje szkolenia praktyczne poza granicami PL. Wkońcu za darmo nie biora tyle kasy.

Nie mówie ze nie ma kierowców co jezdzą bez wymaganych dokumentów , pewnie sa tacy co na lewo jezdzą jak wszędzie w kazdym zawodzie na lewo robią. Taki kurs to jest nic innnego jak wyrywanie kasy od kierowców , wielu kierowców z wieloletnim stazem mogłoby uczyc na takich kursach tych co je przeprowadzają a nie na odwrót. Więc zwykle te ich nauki sie opierają na tym co wielu kierowców doskonae zna ale musi odbębnic swoje bo bez kursu nie ma szans na podjęcie w poważnej firmie transportowej pracy.

ja jutro zaczynam KW na przewóz rzeczy 280h, na samą myśl o tym kursie mam ciekawe czy wytrzyma to moja
no, ale zawsze papier wiecej

jeśli będę miał czas i siłę to może założe taki temat i opiszę jak ta KW dokładnie wygląda od środka i czego na niej uczą (taki mini blog)

_________________
faceci się nie starzeją, tylko im zabawki drożeją

Dla starych kierowców , którzy teraz bedą musiali odbyć szkolenie do 10 wrzesnia jest pełno programów unijnych gdzie robią go praktycznie za darmo. I przeznaczone to jest praktycznie tylko dla nich aby ich zatrzymać w zawodzie kierowcy.

Sterciu, mogę prosić o przybliżenie tematu?

_________________
http://www.willahanusia.pl

To skopiowalem ze strony jednego z OSK we Wroclawiu:
http://www.manewr.com.pl/kursy_zawodowe.html

Jak sie dowiadywałem to jest dla kierowców ktorzy mają juz kurs na przewóz rzeczy/osób na starych zasadach zrobiony i muszą odbyć szkolenie okresowe do 10 wrzesnia 2010 w/g założen ustawy , wiek kierowcy minimum 45 lat,i wsumie płaci sie tylko za badania lekarskiei psychotechniczne około 190zl. Trzeba miec zatrudnienie lub samozatrudnienie. Zorganizowane jest dla mikro lub małych przedsiębiorstw.

Niestety nie sa objęci tym programem kierowcy poniżej 45 roku zycia. To jak to określają jest po to aby zatrzymać starych kierowców dosiadczonych w zawodzie. Myslałem ze się na to ja osobiście zalapie ale niestety w moim przypadku jest to nie mozliwe jak i wszystkich którzy nie ukończyli 45 lat jeszcze .

Mają też mozliwośc zrobienia Kwalifikacji Wstępnej kierowcy ktorzy dopiero uzyskali uprawnienia i podlagają pod nią. Niestety dla osob którzy otrzymali uprawnienia przed 10 wrzesnia 2009 (kat C) lub 2008 (kat D) i nie mają ukończonych 45 lat oraz nie posiadają juz odbytego kursu na przewóz rzeczy/osób to nie dotyczy . W/g mnie jak juz takie coś organizują to powinno być dla wszystkich, a nie sobie warunki stawiają takie jak stawiaja no ale to jest tylko Polska. Najlepsze jest to ze nie doczytalem nigdzie tych warunków , tylko je dopiero usłyszałem jak pojechałem osobiście i chciałem sie zapisac na taki kurs...

więcej

http://www.atjigielski.eu/

_________________
faceci się nie starzeją, tylko im zabawki drożeją

Witam. Jak wygląda kurs oraz egzamin na lawetę ?

_________________

bus-forum.pl/viewtopic.php?f=32&t=6913

Jak ja robiłem z UP, to egzamin wyglądał następująco:
-wchodzisz grupą do sali
-losujesz co masz na placu do zrobienia
-chyba alfabetycznie wyczytują kto ma kiedy jechać
-czekasz na swoją kolej
-kiedy na ciebie pora idziesz do auta:)
-ja tego nie robiłem, ale sprawdzasz czy dobrze przyczepa jest podłączona
-robisz plac (obowiązkowo chyba jest ruszanie pod górkę)
-jak jest OK to po placu wyjeżdżasz na miasto (masz określone trasy)
-jak jest OK to dostajesz kwitek i idziesz do biura
-czekasz na przesyłkę pocztową że możesz odebrać prawko

To chyba na tyle, mogło coś się zmienić

Zajęcia teoretyczne (5-6 wykładów) obejmują 20 godzin.

Zajęcia praktyczne obejmują 15 godzin.

Egzamin wewnetrzny teoretyczny oraz praktyczny w OSK.

Jazda oczywiście po mieście , placu , i poza terenem zabudowanym powinna sie odbywać.

Tutaj poczytaj sobie :
http://www.koszela.com.pl/kategoria_b_e.php

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Egzamin wygląda róznie , w zaleznosci od ośrodka egzaminacyjnego.

Teorii nie ma na egzaminie państwowym , powinna być tylko na wewnętrznym w OSK.


We wroclawiu wygląda to nastepujaco:

Masz ustalony egzamin na godzinę taką i taką więc przychodzisz na tą godzine i czekasz w poczekalni. Jak zbliza sie czas egzaminu inforumją przez głośniki ze masz sie stawić na stanowisko takie i takie więc się tam udajesz.

Egzaminator przychodzi i z poczatku sprawdza obecnośc porównujac tożsamośc z dowodem osobistym (nazwiska alfabetycznie są ustawione).

Nastepnie informuje co do zasad przeprowadzania egzaminu całą grupe. (wszystko odbywa sie na placu)

Kolejna rzecz to losuje pierwszy z listy obecności zadania które bedziecie wykonywac na placu manewrowym.

Można wylosować: (napisze z pamięci zestawy mniej wiecej więc moge coś pominąc)
Wjazd tyłem prostopadle/wjazd przodem-skos
Wjazd tyłem prostopadle/wjazd przodem prostopadle
Wjazd tyłem prostopadle/ ruszanie pod górkę
Wjazd przodem-skos/wjazd przodem prostopadle
Wjazd przodem prostopadle/ ruszanie pod górkę
Wjazd przodem - skos/ruszanie pod górkę

Nastepnie kaze zostac pierwszej osobie z listy przy samochodzie, a reszta ma sie udac pod wiate.

Kazdy indywidualnie wsiadając do samochodu na placu losuje płyny oraz światla które ma pokazać.

Pokazuje najpierw płyny pózniej światla.

Przygotowujesz sie do jazdy , ustawiasz fotel , lusterka , zapinasz pasy (pamiętaj ze w pasach się jezdzi po placu) , świateł naprzykład mijania we wrocławiu nie wymagają i jezdzi sie bez świateł , a jak właczysz to każą wylaczyc. Kontakt egzaminatora z Tobą odbywa sie poprzez krótkofalówki więc musisz uwaznie słuchac bo róznie z nich słychac.

Nastepnie jest rozsprzęganie i po tym sprzęganie zespołu.

Po wykonaniu zadania wykonuje sie obowiązkowy łuk i pózniej wylosowane wczesniej manewry na placu.

Po zaliczeniu egzaminator wsiada i wypełnia karte po czym idziesz pod wiate i nastepny idzie wykonywac zadania na placu.

Gdy juz wszyscy będą mieli za soba plac , czy to z wynikiem P czy N wtedy wyjezdza pierwszy z listy z placu i jedzie na jazde na miasto.

Wsiadając do auta przedstawiasz się i ponownie dajesz dowód osobisty egzaminatorowi który się przedstawia do kamery i pokazuje Twój dowód równiez do kamery. Zasady egzaminaowania juz znasz to przygotowujesz sie do jazdy i jak jestes gotowy inforujesz o tym egzaminatora i on wtedy pozwala Ci uruchomić silnik i jechac.

Po powrocie nie wjezdza juz na teren ośrodka tylko staje przed ośrodkiem i nastepuje zmiana kursantów.

Na nauce miałem plac, miasto i raz trasę gdy szkoła jazdy oddawała pożyczoną lawetę. Na egzaminie miałem tak jak napisałem bez podłączania i rozłączania przyczepy, zero płynów itp
LOL to mnie sporo minęło

dzisiaj dostalem plyte z egzminami nie wytrzymalem i siadlem do egzaminu

na kat B 3 byki mimo iz wszystkie 18pytan poprawnie zaznaczone to jeszcze trzeba było coś zaznaczyć

na kat C poszło lepiej 2 byki

powiem tak pytania do nie dziwie sie ze tak ludziska nazekają