Fajny to kraj do pracy?
Nie pytajcie o region bo praca polega na skakaniu po całym kraju. Branża obciąganie, pucowanie i spuszczanie. Czyli prace wysokościowe na linach.
Prosze o za i przeciw.

_________________

Obciąganie i spuszczanie to chyba zawsze fajne niezależnie od kraju

_________________
Moderator

No nie wiem czy masz rację, jakoś bym nie chciał obciągać tylko żeby mi obciągano

_________________
Bandyci Mogą Wszystko
Pamiętaj ,ze gaz niszczy silniki ,ale tylko tym ,którzy go nie maja :mrgreen:
"Nie dyskutuj z idiotą, sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem..."

A tak na temat? Bo branżowo raczej nic nie powiecie i o to nei mam pretensji - zbyt wąska branża żeby coś wiedzieć

_________________

wszytsko zelży dla kogo i za ile i na jakiej zasadzie?

Umowa o prace, robote agencja pracy załatwia.

_________________

Jak agencja to bierze co tydzien,miesiac prowizje dla siebie.Lecz istnieje mozliwosc dostania sie do w.wymienionej pracy na Umowe (kontrakt) Wtedy ta sama praca a lepsze warunki i kasa.

_________________
Sprzedam pod zamowienie nowe Navi i Antyrady.50% Taniej.
Kupie pomke hamulcowa ze zbiorniczkie bez ABS od TDI.Stan idealny.

Nie spodziewam się, że za darmo mnie wyślą i wyżywią

_________________

agencja pracy zazwyczaj załatwia zakwaterowanie. Wyżywienie jest w twoim interesie. Znajoma pracowała w takiej agencji i kokosów raczej nie ma

_________________
AJT 2.5TDI => 131KM Black Long Body
AJT 2.5TDI => 118KM Blue Short Body
AET 2.5b => 115KM Gray Long Body

Temat już padł po pierwszej rozmowie 3 stycznia, że tak ujmę - firma jest niepoważna. Jedyne co tam jest jasne to to, że cały zarząd ma nowe leksusy. Skąd wylot, gdzie praca, za ile praca, z kim praca, jakie obowiązki - tego nikt nie wiedział.

_________________

_________________
AJT 2.5TDI => 131KM Black Long Body
AJT 2.5TDI => 118KM Blue Short Body
AET 2.5b => 115KM Gray Long Body

Chyba, że to znowu jakiś obóz pracy.

sprawdzić męża

Po ostatnich wydarzeniach to raczej mało bezpieczny kierunek. Lepiej SWE albo NOR.

heh, byłem we FR od Marca do Sierpnia. Przebywałem głównie w Lyonie i okolicach do 200km (Genewa itp).
Co jest ważne bez tamtejszego języka to ciężko się dogadać, zmuszałem FR do angielskiego i rzadko który mówił.
Jechałem tam z nastawieniem szoku życiowego, że niby to kraj wyższy, lepiej poukładany od PL.
Jak dojechałem do miejsca zamieszkania (dzielnica "ciapatych" w bloku 1/10 był biały), się okazało że jest taki sam burdel jak w PL. Tam gdzie turyści czysto i wszystko wychuchane, a 100m od tamtych miejsc syf kiła i mogiła. Śmieci stertami potrafiły być układane na chodnikach, Markety też bez szału, za czysto nie mieli (gł kupowałem w LIDLu i Cerfurze).
Ceny, im bardziej turystyczne miasto tym wyżej, ale ogólnie licz 1E=1zł
Markety w sobotę są czynne do chyba 13-15, niedziela od 9-12. Bary bywało że w weekendy były zamknięte, ale może to wina dzielnicy gdzie raczej byli Islamiści i pejsy.
W mojej tam dzielnicy, żydowska i islamska szkoła znajdowała się obok siebie, dosłownie. Szkoły wyglądały jak więzienie z murami, drutami kolczastymi, wojskiem dookoła. Od 1 szkoły do 2 oddzielał je tylko ten mur wspólny.
Socjal tam to mają na maxa. Dla rodzin wielodzietnych to mają taki socjal że HEj. Mieszkania dostają, talony na żywność, na ciuchy, leki za darmo.
Co ważne tam dla firm to mieć tamtejsze konto bankowe, przeważnie jakiś tamtejszy parabank, gdzie konto zakładasz w Tabacu/kiosku. Trzeba do tego mieć net bo nie aktywujesz konta.
Co do jazdy, to nasi PL kierowcy to w cale nie są tacy źli. Tam to jeżdżą kamikadze, skręt ze skrajengo lewego pasa w prawo bez kierunkowskazów to norma, jazda bez świateł w nocy!!!
Jedyne co mi u nich zaimponowało to parkowanie, wszędzie się zmieszczą!!!
Paliwo ok 1.45/1.65 za PB, LPG bywa ale gdzie nie gdzie.
Drogie autostrady, ale landówkami to 2x dłużej jazda, i co skrzyżowania to rondo, nawet w najmnijeszej wiosce, nie pogonisz. Fotoradarów też sporo i nie tak jak w PL żółte i odblaskowe tylko szare. Drogi bez szału jakościowo, autostrady też bez szału, ale miasto to jak w PL. Jak będziesz tam jeździł autem to bez klimy nie widzę jazdy, w Lyonie średnio tego lata bywało 40st.C.
Ogólnie bez szału, jedynie to że coś tam Euro się uzbierało, ale jestem pewien że już bym tam nie wrócił do podobnej pracy jaką miałem.

PS. Co do obciągania i spuszczania, to tam normalnie bywają całe ale z busami gdzie panie się oferują 24h na dobę

A co do tych ostatnich wydarzeń to się nie dziwię, tam jest tak że jeden na 5 to się zdarzy biały, katolicy też w mniejszości.
Ramadan masakra, upał u mnie był w nocy ok 25/30st.C a oni balowali od 22 do 2 na całego po ulicach, a człowiek to musiał iść spać bo na 7 do roboty.

A jak mogę spytać to robotę znalazłeś na miejscu czy nagrane od pośrednika? Najgorzej z językiem, uczę się już 2 rok i lokalsa pewnie bym nawet nie skumał